Przemyśl,

Popularne

poniedziałek, 22 czerwca 2020

Serwis online CP PAP: Te uzdrowiska mają szansę na 100 tysięcy złotych. Kluczowa faza konkursu EKO HESTIA SPA

SERWIS ON-LINE
CENTRUM PRASOWEGO PAP
Te uzdrowiska mają szansę na 100 tysięcy złotych. Kluczowa faza konkursu EKO HESTIA SPA 

Ostatnie miesiące to trudny okres dla polskich uzdrowisk. Przez pandemię były zamknięte. Teraz czas na powrót do sprawnego funkcjonowania. W tych okolicznościach 100 tysięcy złotych z konkursu EKO HESTIA SPA będzie jeszcze większym wsparciem niż zazwyczaj.

EKO HESTIA SPA to jedyny w naszym kraju konkurs przeznaczony wyłącznie dla polskich uzdrowisk. Trwa właśnie jego jubileuszowa, piąta edycja. Oceniane są w niej najciekawsze eko-inicjatywy zrealizowane przez polskie uzdrowiska w latach 2015-2019. Właśnie zakończono etap kwalifikacyjny. Już wiemy, że w tym roku w konkursowe szranki stanie 10 znanych polskich uzdrowisk: Świnoujście (woj. zachodniopomorskie), Bystrzyca Kłodzka i Duszniki-Zdrój (woj. dolnośląskie), Rabka-Zdrój, Muszyna i Piwniczna-Zdrój (woj. małopolskie), Dębica i Iwonicz-Zdrój (woj. podkarpackie), Solec-Zdrój (woj. świętokrzyskie) oraz Augustów (woj. podlaskie).

„Dla wszystkich polskich uzdrowisk, całkowicie zamkniętych dla kuracjuszy na czas pandemii, ostatnie miesiące to niezwykle ciężki okres i wyjątkowe, bezprecedensowe doświadczenie. Mimo znacznie uszczuplonych budżetów, wiele z nich nie zrezygnowało jednak z wcześniejszych planów inwestycyjnych i działań, związanych z szeroko rozumianą ochroną środowiska oraz ekologią. Konkurs EKO HESTIA SPA ma w związku z tym dla nas wszystkich, zwłaszcza w tak trudnym czasie, wyjątkowe znaczenie. Nie tylko pokazuje najlepsze pomysły i nowatorskie rozwiązania proekologiczne polskich uzdrowisk, ale i tworzy w tym zakresie katalog dobrych praktyk, godnych naśladowania przez wszystkie samorządy, którym bliska jest idea zrównoważonego rozwoju” - mówi dr Jan Golba, prezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP, doświadczony samorządowiec i długoletni burmistrz Muszyny.

Wspólnie dbać o środowisko

Ufundowana przez ERGO Hestię główna nagroda konkursowa wynosi, jak co roku, 100 tysięcy złotych. Zwycięskie uzdrowisko przeznaczy ją na realizację kolejnych pomysłów i projektów związanych z ochroną środowiska. Dla ścisłych finalistów przyznane będą też dodatkowe nagrody w postaci specjalistycznych ubezpieczeń od szkód środowiskowych.

„Jesteśmy jedynym towarzystwem ubezpieczeniowym, którego główna siedziba zlokalizowana jest w uzdrowisku. Dlatego jeszcze bardziej rozumiemy potrzebę dbania o środowisko. W ERGO Hestii codziennie pracujemy nad zminimalizowaniem negatywnego wpływu na środowisko. Wiemy jednak, jak ważne jest zachęcenie do tego innych. Dlatego już po raz piąty nagrodzimy uzdrowisko, które chętnie i skutecznie działa w zakresie ekologii” - mówi Mario Zamarripa, dyrektor ds. Zrównoważonego Rozwoju w Grupie ERGO Hestia. 

Czas na piątego laureata

W czterech poprzednich edycjach konkursu uczestniczyły łącznie 24 uzdrowiska. W 2016 r. laureatem nagrody głównej był Uniejów, w następnym roku zdobyło ją Busko-Zdrój, w roku 2018 - Inowrocław, a rok temu zwycięzcą został Lądek-Zdrój. Dotychczasowi laureaci nie mogą startować w konkursie.

Więcej informacji o konkursie oraz skład komisji konkursowej można znaleźć na stronie SGU RP.

Rozstrzygnięcie V edycji konkursu i ogłoszenie wyników nastąpi jesienią 2020 roku. Organizatorzy zapowiadają również opracowanie i publikację ogólnodostępnego przewodnika po polskich eko-uzdrowiskach, który będzie podsumowaniem wszystkich dotychczasowych edycji konkursu.

EKO HESTIA SPA to jedyny w naszym kraju konkurs przeznaczony wyłącznie dla polskich uzdrowisk. Co roku nagradzamy kompleksowe, systematyczne i długofalowe działania, inwestycje oraz inicjatywy na rzecz ochrony środowiska. Istotne jest również to, czy uzdrowiska biorą udział w edukacji ekologicznej lokalnej społeczności.

Głównym pomysłodawcą i organizatorem konkursu oraz fundatorem nagród jest sopocka Grupa ERGO Hestia. Od samego początku merytorycznym partnerem jest największa polska organizacja zrzeszająca miejscowości posiadające status uzdrowiska - Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP.

Grupa ERGO Hestia to pionier najbardziej innowacyjnych rozwiązań w sektorze ubezpieczeń. Niemal od 30 lat pozostaje wiarygodnym i niezawodnym partnerem oferującym produkty i usługi ubezpieczeniowe najwyższej jakości. Co roku zapewnia ochronę ponad 3 milionom klientów indywidualnych oraz kilkuset tysiącom firm i przedsiębiorstw. 

Grupę ERGO Hestia tworzą dwie spółki ubezpieczeniowe: STU ERGO Hestia SA i STU na Życie ERGO Hestia SA. Spółki Grupy oferują ubezpieczenia dla klientów indywidualnych w zakresie ochrony majątku i życia, a także dla przemysłu oraz małego i średniego biznesu. Ubezpieczenia oferowane są pod 4 markami: ERGO Hestia, MTU, mtu24.pl oraz You Can Drive. 

Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń ERGO Hestia powstało w 1991 roku. Dzięki dynamicznemu rozwojowi osiągnęło pozycję największej firmy ubezpieczeniowej spośród powstałych w warunkach gospodarki wolnorynkowej w Polsce. Głównym akcjonariuszem spółek Grupy ERGO Hestia jest międzynarodowy koncern ubezpieczeniowy ERGO Versicherungsgruppe AG, należący do największego reasekuratora, Munich Re.

Prezesem Grupy ERGO Hestia od początku jej funkcjonowania jest Piotr Maria Śliwicki. 

Pliki graficzne do pobrania: http://centrumprasowe.pap.pl/cp/pl/news/info/161301,,te-uzdrowiska-maja-szanse-na-100-tysiecy-zlotych-kluczowa-faza-konkursu-eko-hestia-spa-

Źródło informacji: Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP

Czytaj więcej: centrumprasowe.pap.pl

 
UWAGA: Za materiał opublikowany przez PAP odpowiedzialność
ponosi jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”.
Kontakt

Polska Agencja Prasowa SA, ul. Bracka 6/8, 00-502 Warszawa
Tel.: (+48 22) 509 26 18, (+48 22) 509 26 19, (+48 22) 22 74
        
 

Czytaj dalej »

środa, 17 czerwca 2020

Serwis online CP PAP: Ceny mieszkań nie spadną, a nawet mogą wzrosnąć

SERWIS ON-LINE
CENTRUM PRASOWEGO PAP

Ceny mieszkań nie spadną, a nawet mogą wzrosnąć

Mimo kilkutygodniowego „lockdownu” branża nieruchomości ma się nieźle. W dłuższej perspektywie problemem może być dostęp do kredytów na nowe inwestycje deweloperskie i zakup mieszkań. Nie zmienia to faktu, że chętnych na własne lokum nie brakuje, a to zapewne doprowadzi do wzrostu cen - wynika  z debaty „Pokryzysowe scenariusze dla rynku nieruchomości”, która odbyła się w ramach onlinowej edycji Europejskiego Kongresu Finansowego.

Materiał wideo do pobrania: http://centrumprasowe.pap.pl/cp/pl/news/info/161068,,ceny-mieszkan-nie-spadna-a-nawet-moga-wzrosnac-

Kryzys spowodowany epidemią koronawirusa, w niczym nie przypomina wydarzeń sprzed kilkunastu lat, kiedy pękła bańka na rynku nieruchomości w wielu krajach i ceny mieszkań czy domów zaczęły spadać.

„Na razie nic się nie wydarzyło. Było wahnięcie całej gospodarki, średnio- i długoterminowo wszystko wróci do normy. Nie uważam, żebyśmy mieli w deweloperce do czynienia z poważnym kryzysem. Ten kryzys kilkanaście lat temu był zupełnie inny, inne miał przyczyny i przebieg” – mówił Michał Sapota, prezes HRE Investment. Firma zajmuje się inwestycjami na rynku mieszkaniowym.

Zgodził się z nim Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland, potentata w branży nieruchomości biurowych. „Mieliśmy najdłuższy okres wzrostu w historii. Rynek został przegrzany, przykładem jest ostatni kwartał, gdzie mieliśmy 390 tys. metrów po stronie popytowej, a 86 tys. po stronie podażowej. Rynek był daleki od równowagi. O rynek biurowy się nie martwię” – przekonywał.

Za największe zagrożenie dla branży nieruchomości biorący udział w debacie eksperci upatrywali działania banków. „Sektor finansowy wywołał poprzedni kryzys, źródła dzisiejszego są inne, ale zachowanie banków będzie miało fundamentalny wpływ na to, co się będzie działo nie tylko z deweloperką mieszkaniową czy nieruchomościami, ale całą gospodarką” – mówił prezes Sapota.

Zwrócił uwagę, że banki stały się bardzo ostrożne w udzielaniu kredytów. Śrubują wymagania dla potencjalnych pożyczkobiorców. Na przykład w przypadku mieszkań nastąpiło drastyczne zwiększenie wymaganego wkładu własnego. A to blokuje popyt.

Przy takim zachowaniu banków, na pewno dojdzie do zawieszenia części inwestycji deweloperskich. „W związku z tym, w perspektywie roku, dwóch może spaść podaż nowych mieszkań i pojawić presja na wzrost cen. Bo chętnych na kupno nieruchomości jest dużo” – przekonywał Sapota.

Działania instytucji finansowych będą miały również niebagatelny wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych. „Trudniej jest dostać kredyt deweloperski, marże wzrosły oraz wymagania, które należy spełnić. Kiedyś można było dostać kredyt na 60-75 proc. wartości nieruchomości, teraz jest to 50 proc. Spadek stóp procentowych nie przełożył się na ożywienie finansowania” - mówiła Agnieszka Hryniewiecka-Jachowicz, członek zarządu Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych.

Dlatego część projektów, które były zapowiadane nigdy nie powstanie, część zostanie przejętych przez innych deweloperów w trakcie ich realizacji. „Będzie się działo, to, co się dzieje na rynku przy tego typu perturbacjach. Jako firma patrzymy na to jak na dużą szansę” - komentował Zagórski.

W debacie wziął udział również Damian Kazimierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Zwrócił uwagę, że jeśli chodzi o sektor budownictwa rośnie wartość niespłaconych zobowiązań, o czym informują Biura Informacji Gospodarczej. Wynika to z bezpośrednich skutków „lockdownu” - przerwania łańcuchów dostaw materiałów oraz problemów z firmami podwykonawczymi, które zatrudniały Ukraińców czy Białorusinów. Pracownicy ci zdecydowali się na powrót do domu w obliczu zagrożenia. „Choć te problemy nie są duże, nie możemy powiedzieć, że budownictwo będzie „zieloną wyspą”, cechuje się pewną inercją. Pewne oznaki spowolnienia będziemy widzieć już w tym roku. Natomiast wyraźnie w 2021. Kołem napędowym na pewno będą inwestycje publiczne. Drogi, koleje, energetyka” - powiedział Kazimierczak.

Wiele więc wskazuje, że pewne spowolnienie w sektorze nieruchomości nastąpi, ale jego wielkość jest trudna do oszacowania.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP

Czytaj więcej: centrumprasowe.pap.pl

 
UWAGA: Za materiał opublikowany przez PAP odpowiedzialność
ponosi jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”.
Kontakt

Polska Agencja Prasowa SA, ul. Bracka 6/8, 00-502 Warszawa
Tel.: (+48 22) 509 26 18, (+48 22) 509 26 19, (+48 22) 22 74
        
 

Czytaj dalej »